Ogłoszenie

Kret

Użytkownik

Dołączył: 2015-09-08

Liczba postów: 65

Modelarze 3D?

Sluchajcie,

mam dostep do firmy drukujacej w 3D w wysokiej jakości. Można drukować modele, figurki (obcych, predatorow, USCM) czy elementy wyposazenia.

Nie jest to sprawa tania, więc raczej sugeruję ją dla modelarzy niż rekonstrukcji. Mała figurka wydrukowana I odlana w iluś tam kopiach to jeszcze przyzwoity wydatek, ale np. kamera nahełmowa USCM w skali 1:1 czy M41A1 w tej skali to byłyby dziesiątki tysięcy PLN.

Jednak nic nie powstaje bez dobrego pliku 3D. I tu moje pytanie - czy ktoś z Was bawi się w taka obróbkę? Bo ja np. chciałbym się zrzucić na wspólny wydruk I odlew małego UD-4L (skala 1:300) albo kilkorga żołnierzy USCM wraz z PowerLifter'em z Ripley w skali 1:72. W ogóle zrobić zestaw figurek z AvP w 1:72 to byłoby coś, bo niestety ta skala kuleje (teraz 28mm uderza ale to niestety już większa skala). Można by nawet zrobić APC w 1:72 tylko rozłożonego na płaszczyzny (jak stary model Halcyon'a), bo przy wydruku płaci się za czas pracy maszyny więc ważne jest, żeby jak "najniżej" wystawały elementy w osi Y (wysokości).

Czy ktoś z Was bawił się w to lub chce się bawić?

Ostatnio edytowany przez Kret (2015-09-22 09:36:10)

Szary

Użytkownik

Dołączył: 2015-09-04

Liczba postów: 89

Odp: Modelarze 3D?

Przegapiłem ten wątek.
Figurki w 1/72 to byłby nawet dobry pomysł, Power lifter już raczej nie, lepiej go zrobić z mdfu.
Jakbyś dostał jakąś wycenę wstępną za figurasy to możnaby spróbowac na matki zamówić taki wydruk.
Ja z Polskimi firmami dałem sobie spokój, bo to była zabawa na zasadzie mamy maszynę przyjmujemy zlecenia, ale co jak za ile, to już był wielki problem.
Kupiliśmy maszynę i jakoś to będzie, "customer service" nie istnieje a przecież nie każdy kto daje projekt musi się na nim znać.
Na 10 pytań odpowiedź na jedno, dwa, bo to wielki problem przeczytać ze zrozumieniem.
W końcu wydrukowałem bez problemu za granicą, taniej a z modelem który przyszedł wcześniej była karteczka w stylu "Ha! We printed your model faster than promised, how cool is that?"

Ale jeśli Twój "dostęp" do firmy, oznacza świetną obsługę, cierpliwą i fachową, tańszy niż zagraniczny wydruk, to na pewno można rozmawiać, w innym wypadku lepiej druknąć tam gdzie ja, bezstresowo.